Dobre niemieckie zwyczaje
Autor: Urszula Arczewska
Solidna praca i wypoczynek. Respekt dla innych ludzi. Dobra organizacja. Niemcy naprawdę mogą inspirować.
Wieczorny wypoczynek
Fire-Abend to wieczorny wypoczynek. O godz 17.00 zamykane są biura. Około 19.00, 20.00 większość ludzi jest w domu. Wieczorem typowy Niemiec relaksuje się, przebywa z członkami własnej rodziny, albo poświęca czas na hobby, zajęcia na siłowni, uprawianie sportu i oglądanie telewizji. Dlatego nie chce, aby mu przeszkadzano. Niemcy przywiązują dużo uwagi do tego wypoczynku. Jest on przyjemnym świętowaniem wolnego czasu. To sposób na rozładowanie codziennego napięcia, zapomnienia o obowiązkach i ważnych sprawach, To moment poświęcenia się czemuś, co jest przyjemne i różniące się od życia zawodowego. To swoista celebracja wypoczynku po pracowitym dniu.
Życie zawodowe i prywatne
W Niemczech istnieje wyraźny rozdział życia zawodowego od prywatnego. W pracy są koledzy i koleżanki, z którymi można wymienić kilka słów, porozmawiać o pogodzie, wydarzeniach bieżących, itp. Czasem wychodzi się razem na obiad czy kolację, na urodziny czy przed świętami, np. Boże Narodzenie. Rozmowy z kolegami nigdy nie dotyczą spraw osobistych i są dyskretne. Zwykło się nie rozmawiać się o szczegółach. Niemcy są jedną z nacji, gdzie rozmowa jest prawie sztuką; to tak zwany small talk. Zresztą istnieje wiele książek z poradami na ten temat. Naturalnie, często rozmawia się o pogodzie, bo ta jest zmienna. Ze znajomymi konwersuje się o różnych rzeczach, które są jakby zewnętrzne, zaś z osobami ze sfery prywatnej dialog jest bardziej pogłębiony i osobisty. Należy o tym pamiętać.
Dbałość o spokój i ciszę
Miłym niemieckim zwyczajem jest dbałość o ciszę i spokój w miejscach zamieszkania. Przeważnie w centrach miast znajdują się biura, zakłady pracy. Istnieją specjalne obszary z domami i blokami, w których mieszkają ludzie. Tu należy rygorystycznie przestrzegać ciszy. Nie należy głośno krzyczeć, hałasować, grać na instrumentach muzycznych o nieodpowiedniej porze dnia. Obowiązuje tu zasada: "Żyj i pozwól żyć". Zdecydowanie świadczy to o poszanowaniu praw drugiego człowieka, który mieszka obok.
Łatwa i przyjemna komunikacja
Niemcy komunikują się z łatwością z osobami nieznajomymi zachowując przy tym dystans. Nie pozwalają sobie na dwuznaczność, zbytnie wchodzenie w sferę prywatną. Być może z tego powodu są krytykowani przez przedstawicieli innych państw za brak poczucia humoru. Każda nacja ma swoje poczucie humoru i trzeba wielu lat, aby to zrozumieć. W każdym razie istnieje różnica pomiędzy poczuciem humoru a dwuznacznością w rozmowie. Niemieckie restauracje są miejscem, gdzie się można o tym przekonać. Wchodząc do restauracji kelner wskazuje na duży drewniany stół przy którym siedzi dużo ludzi. Wymienia się kilka zdań z osobami kompletnie nieznajomymi ograniczając się zawsze do tematów lekkich i normalnych. Wspólne siedzenie za stołem stwarza okazję na prowadzenie tzw. small talk. Przysłowiowy niemiecki chłód oznacza niechęć do wchodzenia w szczegóły i zachowanie dystansu. Tu się mówi, że trzeba 15 lat, aby Niemiec stał się przyjacielem, ale jak już nim zostanie, to jest to prawdziwa przyjaźń.
Porcje dla singli i obfite dania
W niemieckim supermarkecie i restauracji można kupić małe porcje produktów. Zostały one specjalnie pomyślane o osobach mieszkających samotnie. Ta decyzja została podjęta odgórnie przez odpowiednie organy. Bez wątpienia oznacza to szacunek i uwzględnienie potrzeb osób, które wybrały samotne życie. Osoba mieszkająca sama może dosłownie wszystko kupić w niewielkiej ilości. Uważa się, że człowiek nie mający rodziny ma prawo do tego. Nie patrzy się na niego z podejrzeniem. Zdecydowanie jest cywilizowane podejście. W przeciwieństwie do małych porcji w sklepach w restauracjach serwowane są duże porcje. Oznacza to praktycznie, że po zamówieniu jakiejkolwiek potrawy kelner przynosi wielki talerz. To stanowi dużą różnicę w stosunku do innych lokali w świecie. Odzwierciedla respekt dla osób. Uważa się, że każdy ma prawo pójść do restauracji i zjeść obfitą porcję. To zachęca ludzi ludzi do chodzenia do restauracji za niewielkie pieniądze.
Wakacje poza sezonem
Niemcy przywiązują dużo uwagi do dobrego wypoczynku. Urlop rezerwuje się kilka miesięcy przed terminem wyjazdu. Niemieckie kobiety potrafią znakomicie organizować podróż. Są perfekcyjne w każdym detalu. Potrafią wybrać taki sposób na podróż, aby była ona jak najmniej kosztowna i komfortowa. Pośród turystów niemiecka nacja wybija się na czoło. To wielcy znawcy świata. Kilka razy do roku wyjeżdżają, ale nie dlatego że mają nadmiar pieniędzy. Jeżdżą na urlop co najmniej trzy razy do roku, za każdym razem na tydzień lub dwa tygodnie. W ciągu swego zawodowego życia typowy Niemiec oszczędza na starość. Niczym mrówki gromadzą środki na przyszłość. Istnieje tu swoista kultura wyjazdu urlopowego. Przed wyjazdem zapoznają się z geografią miejsca, uczą się podstaw języka, zapoznają się z zasadami panującymi w kraju destynacji turystycznej. Charakterystyczne dla niemieckiego turysty jest to, że na urlop wyjeżdża on poza sezonem. W ten sposób za mniejsze pieniądze korzysta z atrakcji wybranej destynacji.
Zarządzanie pieniędzmi
Niemcy mają obojętny stosunek do wielkich marek. Nie starają się za pomocą firmowych strojów podnieść swoją wartość w oczach innych. Osoby noszące dużo biżuterii i ubrane od stóp do głów w ubiory markowe nie budzą zaufania. Zazwyczaj myśli się o takiej osobie, że marnuje pieniądze na bezużyteczne rzeczy, zamiast przeznaczać je na dbałość o własne zdrowie, ubezpieczenie na starość, inwestowanie w podróże, kursy podnoszące kwalifikacje. Dla Niemców osoba uwielbiająca modny blichtr jest niewiarygodna i nie myśli rozsądnie. W związku z tym do takich osób podchodzi się z pewną dozą rezerwy i podejrzliwości.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz